Patchworkowe Darcie Pierza (Archiwum)

Na początku 2015 roku kilka kobiet szyjących patchworki z Warszawy i okolic miało ochotę spotkać się, porozmawiać i pokazać sobie swoje patchworki. Znalazłyśmy miejsce, ustaliłyśmy, że będziemy spotykać się w ostatnie czwartki miesiąca. Ktoś (chyba Hania) nazwał to „Patchworkowym Darciem Pierza”. Taki był nieformalny początek zawiązywania się naszego Stowarzyszenia.
Po spotkaniach Monika Grabowska, która sama mianowała się Koszałkiem-Opałkiem, pisała o nich na swoim blogu.

26 marca 2015 r.
Podjęłyśmy na nim decyzję o szyciu serduszek dla Centrum Zdrowia Dziecka.
http://hobbyata.blogspot.com/2015/03/warszawa-tez-ma.html

23 kwietnia 2015 r.
Spotkanie pod hasłem szycia serduszek.
Postanowiłyśmy uszyć narzutę dla naszej koleżanki Danki i jej męża. Założyłyśmy tajną grupę na Facebooku i kilkadziesiąt quilterek z całej Polski szyło bloki do tej narzuty.
http://hobbyata.blogspot.com/2015/04/z-opoznieniem_28.html

28 maja i 6 czerwca 2015 r.
Szyjemy narzutę dla Danki.
http://hobbyata.blogspot.com/2015/06/milczenie-jest-narzuta_13.html

9 lipca 2015 r.
Zaczęłyśmy szyć bloki do narzuty w paski.

A po kryjomu przed zainteresowanymi odbywały się spotkania tajnego spisku – powstawała narzuta dla Ani i Gienia.

25 lipca 2015 r.
Nieformalne spotkanie, w dodatku w sobotę, a nie w czwartek.
Ania i Gienek wzięli ślub i dostali narzutę uszytą przez spiskowczynie.
http://hobbyata.blogspot.com/2015/07/swiadomi-praw-do-szczescia.html

27 sierpnia 2015 r.
Nasza koleżanka rozchorowała się. Postanowiłyśmy uszyć narzutę dla niej. Znowu powstała tajna grupa na Facebooku, a na tym spotkaniu zaczęłyśmy łączyć bloki, które uszyły quilterki z całej Polski.

5 i 6 września spotkałyśmy się we wsi Powązki.
Kończyłyśmy narzutę dla Tosi i zaczęłyśmy szyć nasze logo „Patchwork Po Polsku”.

24 września 2015 r.
Takie zwykłe patchworkowe „pogaduchy” prowadziła Marzena.

28 października 2015 r.
Kończyłyśmy patchworkowe logo i szyłyśmy torbę na nie.

7 listopada 2015 r.
Odbyło się zebranie założycielskie Stowarzyszenia Polskiego Patchworku. Wzięło w nim udział 18 quilterek. Wybrałyśmy nasze władze. Przyjęłyśmy statut.

28 stycznia 2016 r.
Szyłyśmy narzutę w paski.
http://hobbyata.blogspot.com/2016/01/koszaek-opaek-powraca.html

25 lutego 2016 r.
Spotkanie z ploterem tnącym w tle. Czyli uczymy się ciąć materiały w hurcie i bezboleśnie.
http://hobbyata.blogspot.com/2016/02/pbdp-czyli-scanncut-daje-do-myslenia.html

31 marca 2016 r.
„Jak fotografować patchworki” uczyła nas Joanna Grabowska. Jak na spotkanie „fotograficzne” przystało nie mamy z niego ani jednego zdjęcia.

28 kwietnia 2016 r.
To pierwsze oficjalne spotkanie członków i sympatyków Stowarzyszenia Polskiego Patchworku. Stowarzyszenie jest już zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym, a więc działamy legalnie. Uczymy się szyć koła, kółka i kółeczka, bo wcześniej ogłosiłyśmy konkurs o takiej tematyce.